wszystko, co kocham...
wtorek, 21 czerwca 2011
Malowanie na jedwabiu
Nareszcie ukończyłam malowanie apaszki dla mojej Niuńki.
Tak powstawała w duuużym skrócie
Tu już po obróbce termicznej na właścicielce:)
środa, 8 czerwca 2011
kanu
Piątkowy wypad na kanu:)
czwartek, 2 czerwca 2011
***
Beznamiętnie gryzę ciszę
machinalnie ocieram krew z ust
jeszcze chwila stracę oddech
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)